Przepisy

Chińszczyzna według Food Pharmacy.

Chwila moment. Właśnie uświadomiłyśmy sobie, że nie podzieliłyśmy się jeszcze z wami przepisem na chińszczyznę według Liny. To dziwne, prawie absurdalne, ponieważ jest jednym z naszych ulubionych dań wszech czasów. Ale jeśli faktycznie tak jest (bardzo ciężko w to uwierzyć), oto ona. Daj się skusić na szybką i prostą chińszczyznę w najlepszym wydaniu. Kochana przez wszystkich. O co chodzi? Nie wierzysz, że będzie smakować twojemu dziecku? Nie bądź tego taki pewien. Obiecaj nam, że przynajmniej spróbujesz.

Dodałybyśmy do niej białą kapustę i brokuł, ale zużyłyśmy wszystko. Ale właśnie to jest świetne w tym przepisie – nie ma twardych zasad. Większość warzyw się nada, a twoje autorskie pomysły pozostaną tylko i wyłącznie twoje.

Chińszczyzna według Liny
(3-4 porcje)

1 czerwona cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka oleju kokosowego
2 marchewki
1/2 głowy kalafiora
1/2 cukinii
1 łyżka sosu tamari
1/2 łyżki oleju sezamowego
1 opakowanie makaronu z fasoli mung

Posiekać cebulę i włożyć do garnka razem z 1 łyżką oleju kokosowego. Niech zmięknie na małym ogniu. W międzyczasie pokrój marchewkę, główkę kalafiora i cukinię (i białą kapustę oraz brokuły, jeśli masz ochotę). Wrzuć warzywa do garnka, przykryj i gotuj, aż lekko zmiękną. Następnie dodaj sos tamari i olej sezamowy. Makaron wsyp do garnka z gotującą się wodą. Zdejmij go z ognia i poczekaj kilka minut aż makaron zmięknie. Opłucz zimną wodą i dodaj do mieszanki warzywnej. Wymieszaj. Dopraw dodatkową porcją sosu tamari lub oleju sezamowego. Nałóż do misek i podaj do stołu. Czas na chińszczyznę.

Będzie nam bardzo miło, jeśli polubisz nas na Facebooku lub Instagramie. Pierwszą książkę naszego autorstwa kupisz tutaj, a Synbiotic15 profesora Bengmarka – tutaj


Komentarze
Komentarz

Przynajmniej jeden twój komentarz musi zostać zaakceptowany przez admina, aby były one widoczne na stronie.