Dzisiaj robimy najcudowniejszy na świecie szwedzki przekładaniec (który przetestuje twoją cierpliwość). Przed tobą długa droga, ale będzie warto. Gdy usłyszysz oklaski gości, zapomnisz o wszelkich tortowych trudach.
Krok 1: Naleśniki
Ubij 3 duże jajka i dodaj je do 1,5 szklanki mąki gryczanej wraz z 2 szklankami mleka roślinnego twojego wyboru, niecałą 1 szklanką wody i szczyptą soli. Smaż na patelni na oleju kokosowym w niskiej temperaturze i przeklnij głośno, kiedy złamiesz pierwszy „naleśnik”. Pamiętaj, chodzi o ilość, a nie jakość – goście nigdy nie zauważą jednego lub dwóch złamanych naleśników pod tymi wszystkimi warstwami sosu karmelowego i kokosowej bitej śmietany.
Krok 2: Zielone banany
Obierz i pokrój banany. Dasz radę!
Krok 3: Zmiażdżone maliny
Ten krok jest prosty. Użyj widelca do zmiażdżenia 500g malin (lub innych owoców).
Krok 4: Sos karmelowy twoich marzeń
Robi się go szybko. Wrzuć dziesięć daktyli (może kilka więcej, jeśli są małe), niecałą szklankę mleka roślinnego i szczyptę lub dwie czystego proszku z wanilii w blenderze (nie zapomnij wcisnąć „start”).
Krok 5: Kokosowa bita śmietana
Włóż puszkę mleka kokosowego do lodówki, a następnie weź trzepaczkę i spróbuj ubić śmietanę ręcznie. Żyjesz? Jesteśmy z tobą, dasz radę.
Krok 6: Warstwy
Zacznij od jednego naleśnika i przykryj go cienką warstwą bananów. Dodać kolejny naleśnik i rozsmaruj na nim maliny. A gdyby tak polać kolejny naleśnik 1/3 sosu karmelowego? A później 1/3 bitej śmietany. Kontynuuj proces, aż braknie ci naleśników.
Krok 7: Wierzch
Udekoruj wierzch przekładańca ostatnią warstwą kokosowej bitej śmietany i świeżymi jagodami.
Krok 8: Jemy
Gratulacje – po tysiącach godzin przepracowanych w pocie czoła, wreszcie jesteś na finiszu. Tak sobie pomyślałyśmy, że ciastem można podzielić się z przyjaciółmi i rodziną… ale wszystko zależy od ciebie.
Będzie nam bardzo miło, jeśli polubisz nas na Facebooku lub Instagramie. Pierwszą książkę naszego autorstwa kupisz tutaj, a Synbiotic15 profesora Bengmarka – tutaj.